środa, 28 września 2011

Mała "wykałaczka" na niesfornych chłopaków:)

         Nastał niesamowity czas przemian. Wyścig zbrojeń na arenie historycznej. Średniowiecze znów odzyskuje mocarnych wojowników, a to między innymi dzięki współczesnym kowalom artystycznym. To od nich nabyłem ten wspaniały okaz miecza - falchion. Chciałem go mieć od momentu zaobserwowania, co może zdziałać takie ustrojstwo na Grunwaldzie. Już sam wygląd oddziałuje psychologicznie na "wroga" po przeciwnej stronie areny:) I marzenia się spełniają. Przedstawiam Państwu mój dzisiejszy, upragniony od dawna, nabytek. Funkel nówka nieśmigany Falchion.  Długość miecza oscyluje w okolicy 120 cm :)


       

czwartek, 22 września 2011

Nowe i ciekawe projekty pirografii - historyczne bardziej...

    Kolejne wypalone deseczki na ozdobę pokoju i nie tylko. Może ktoś się skusi, by przystroić swoją knajpkę czy restaurację. Dam rade wykonać prawie wszystkie wzory. A "prawie, czyni wielka różnicę". Jednakże trening czyni mistrza i nowe pomysły przychodzą ciągle do głowy. Zamówieni specjalnie też czasem się zdarzają co zmusza do większego wysiłku ale i większej satysfakcji z finałowego efektu:)
    Obrazki wypalane są na sklejce i przyklejane klejem Vicol na następną sklejkę, która zabarwiona jest lakierobejcą. całość dodatkowo, w celu ochrony jest pomalowana lakierem bezbarwnym.Efektu dodają także pinezki tapicerskie w rogach obrazku.



Walki twardzieli....

       Przedstawiam Państwu tegoroczny turniej rycerski w Ogrodzieńcu w skrócie multimedialnym. Autorem tych filmów jest mój dobry przyjaciel Adrian, któremu bardzo dziękuję za uwiecznienie tych wydarzeń i możliwość udostępnienia na moim blogu :) Kilka filmików z tzw. bohurtów, czyli walk bez zasad. (Oczywiście zasady bezpieczeństwa, jako tako obowiązują:) Inaczej mówiąc walki dla twardzieli i dla tych, co chyba się nie boją. Ja osobiście zawsze ma obawy i ściska mnie w żołądku przed walką. Ale jak już ruszymy to adrenalina robi swoje.:)

       Muszę dodać, że o wiele straszniej to wygląda patrząc na te filmiki, niż w rzeczywistości jest, z punktu widzenia uczestników walk.:)

        Bardzo łatwo jest mnie rozpoznać na tych filmach; mała bródka, ciemne włosy i 190 cm wzrostu:) A tak na poważnie to latam z małą tarczą tzw. pawężką, taka bardziej kwadratowa, mała :) Chyba wyjaśniłem:) Na pierwszym filmie z lewej, przedostatni w szyku.







Mój najlepszy filmik i moja walka:D
 


 Reszta walk "moich braci" bez mego udziału

 

 

 







niedziela, 18 września 2011

"Magazynek" na różnorodnośći

      Dziś mam wenę na pisanie. Tyle sie tego nagromadziło... Kiedy ja to wszystko zrobiłem??? A jednak, coś sobie tworzę, coś, co po mnie kiedyś może zostanie. Ale do tego jeszcze daleko:) Oby:)
      Jest tak, chyba każdy się ze mną zgodzi, że zawsze brakuje miejsca. Nie wiem czy my hodujemy te wszystkie potrzebne i niepotrzebne rzeczy? Potem nie ma gdzie tego czy owego dać. Więc sobie znów zrobiłem dodatkową pracę. Skrzynia do przedpokoju na buty i inne klamory. Znów przeze mnie chyba uwielbiana płyta meblowa koloru czekoladowej limby:) Wszystko łączone na tzw. komandorkach. Zastanawiam się nad jednym. Kiedy mi braknie miejsca na te moje "mebelki". :)





Skrzynie - część 2


     Dawno, dawno temu otrzymałem zamówienie dość nietypowe. Wykonanie skrzyni na prace formatu bodajże A1, ten, kto się orientuje wie, że to dość duży format:) Ale zamówienie wykonałem. Skrzynia została zrobiona ze sklejki nie pamiętam już, jakiej grubości, ale sądzę, że było to ok 6 do 8mm. Na koniec bez ozdobników została kilkakrotnie pomalowana lakierem bezbarwnym. Efekty przedstawione zostały poniżej na zdjęciach. Chyba służy po dziś dzień?

Prace szkolne...

        W ubiegłym roku szkolnym, czyli 2010/2011 wraz z pomocą mojego ojca wykonaliśmy dla Gimnazjum nr 13 w Rudzie Śląskiej tablicę pamiątkową z uroczystości nadania szkole imienia Roberta Schumana. Wykonana jest z płyt meblowych koloru limba czekoladowa. W środkowej części znajduje się pleksi z wizerunkiem Schumana, wykonana na zamówienie (takich elementów jeszcze nie potrafię wykonać:)). Literki wycięte ze styroduru też zamówione, ale malowane juz własnoręcznie farbami akrylowymi. Wizerunek patrona jest podświetlany zamaskowanymi świetlówkami, a boczna ścianka ma możliwość otwierania w celu wymiany świetlówek.


   
















      
        Napis "GIMNAZJUM NR 13 IM. ROBERTA SCHUMANA" został w całości wykonany przeze mnie. Materiał to styrodur. Literki zostały ręcznie wycięte za pomocą specjalnej "wycinarki" - drut oporowy. Dodatkowo by zatuszować jeszcze "niewprawną" rękę, literki zostały pokryte specjalną pastą, a potem pomalowane brązową farbą. Czas pracy ok 2 miesięcy. Nad napisem znajdują się zamaskowane za płyta meblową 3 świetlówki, które podświetlają napis od góry. W nocy, jeśli są włączone od strony skrzyżowania widać fajny efekt.


     
       Kolejna ciężka misja do wykonania i "ozdobienia" szkoły to wykonanie wielkiej mapy świata na ścianie korytarza. Udało się misję wypełnić. Materiał, z którego wykonano te kontury kontynentów to znów styrodur, z niego wykonywane są wszelkie napisy witryn sklepów czy logotypy firm.
      Projekt zaczął rozwijać się w pierwszym etapie na komputerze w programie graficznym, który pozwolił powiększyć zdjęcie do rozmiarów 6 m na 3 cm, by łatwiej było przenieść szablon na płyty styroduru. Następnie odpowiednie kontury były wycinane na przecinarce do styropianu, i klejone w jedną całość. Gotowe kontury były malowane farbą strukturalną z dodatkiem piasku, co pozwoliło uzyskać ciekawą fakturę i zniwelować niedoskonałości powstałe podczas wycinania. Całość została pomalowana ta sama farbą, co literki z projektu powyżej. Klejone na kleju Patex trzyma rewelacyjnie. Mam nadzieję, że będzie to "wisieć" bardzo długo :):)



      Kolejny projekt już w fazie przygotowań i prace przygotowawcze już zostały poczynione. Na pewno
o tym wkrótce napiszę.

Jak salon meblowy...

       Jakieś nowe kolejne hobby mnie dopadło:) Radość tworzenia mebelków z płyt meblowych. Możliwe, że jest to związane z chęcią projektowania tychże mebli i wprowadzenia pomysłów w życie i innowacji w pokojach. Sprawia mi to ogromną radość, może kiedyś ktoś coś u mnie zamówi, a jeden mebelek już na zamówienie zrobiony:) Jest to szafka pod umywalkę do łazienki. W sklepie mniejsza szafka jest droższa od wykonanej przeze mnie. Wyszło wszystko idealnie, poniżej zdjęcia przedstawiające właśnie tą szafkę. Szafka wykonana z płyt meblowych 18mm, fornir, o ile dobrze pamiętam, to venge jasne. Cud, że tym razem udało mi się wymierzyć wszystko idealnie:). Uff... Trening czyni mistrza:). Na zdjęciach brakuje niestety uchwytów, ale zostały zamontowane małe, koloru chromu.







       Inny mebelek w domu to, jako pierwszy wykonany - regał na moje książki. Długość 2,5 m wysokość 1,20m. Koszty małe, bo ok 200 zł. Więc łatwo można się domyślić, że lepiej zrobić samemu, niż kupować w sklepie drożej i na pewno nie tak duży jak przeze mnie wykonany. Wykonany z płyty meblowej w kolorze limba czekoladowa. Roboty trochę było, ale satysfakcja gwarantowana:)









 Dodatkowo, jako gratis :) możecie sobie drodzy Państwo przejrzeć moją kolekcję książek, która wciąż się rozrasta, a skąd brać na to pieniądze :)



  
        Wczorajsza praca wykonana wraz z szafka pod umywalkę - biurko i zestaw półek do biurka:). Wszystko wykonane w 12 h. (demontaż starego biurka - blatu, montaż nowego wraz z półkami). Jakoś dziwnie miałem zacięcie do tej pracy wczoraj, ale efekt mnie zadowala - szkoda tylko, że ściany krzywe. Materiał ten sam jak w poprzednich "projektach", limba czekoladowa-blat  i zwykła-półki. Bardzo podoba mi się faktura tych fornirów. Komandorki w przyszłości, oby jak najszybszej zostaną wymienione na kolor jasny. Na biurku jeszcze porządek:) No i jak widać mam piękny widok z okna :):):